autorka: Marta Trojnar
piątek, 16 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Filcować może każdy. Sfilcować można wszystko. Są dwie techniki: na sucho i na mokro. W przypadku tej drugiej jest większa nutka niepewności co do produktu końcowego. Sfilcowane to galeryjka z gatunku Mistrz i Uczeń. Filcowania (i paru innych ważnych rzeczy:) nauczyła mnie Marta Trojnar, która zdecydowanie woli technikę bardziej ryzykowną. Ja lubię kontrolować sytuację, więc wybieram igły zamiast mydlin. Ale taka dola ucznia:) Będzie trochę ode mnie, trochę od Marty. Zapraszam wszystkich do kontaktu (martatrojnar@wp.pl jolpis@gmail.com). Jak już wcześniej wspomniałam sfilcować można wszystko;)
bardzo ładne. trochę jak warstwowe karmelki albo nadruki na wieżach pancernikow klasy Bayern ;) Niestety ja nie noszę kolczyków…
OdpowiedzUsuńNo właśnie trudno mi porównać, bo wszystkie pancerniki nie wiedzieć czemu w planie totalnym. Z karmelkami jakoś łatwiej;)
OdpowiedzUsuń